Hummus! Nie mogło go zabraknąć wśród „naszych słoików”. Pasta ta w ciągu kilku lat stała się niezwykle popularna zarówno wśród wegan jak i mięsożerców, nie ma się co dziwić - to „samo zdrowie”: obniża cholesterol i poziom cukru, poprawia trawienie. I co nie mniej istotne jest pyszna i prosta do zrobienia, to jedynie ciecierzyca, sezam i sok z cytryny!
 
Nie zostało zapisane gdzie powstał pierwszy hummus, legendy mówią przepis na nią wymyślił Saladyn w czasach kiedy Europejczycy szczodrze zraszali krwią jerozolimskie piaski. Prawdopodobnie hummus jest jednak dużo starszy. Badania archeologiczne wskazują na fakt, że ciecierzyca jest jedną z pierwszych roślin uprawianych przez człowieka.
 
Żywność i używki mogą wywoływać wojny, słyszeliście na pewno o „bostońskiej herbatce”, „wojnach opiumowych”, czy „powstaniu sipajów” (hinduska część brytyjskich sił na subkontynencie zbuntowała się na wieść o tym, że tłuszcz do smarowania nabojów jest pochodzenia wołowego; brytyjskie dementi uspokajające, że pociski natłuszczane są smalcem wieprzowym, wywołało bunt w pozostałej – muzułmańskiej – części armii). Jeżeli uznać piłkę nożną za używkę (choć Bill Shankly twierdził, że nie jest ona kwestią życia lub śmierci, tylko czymś znacznie, znacznie istotniejszym) dorzucić moglibyśmy tu także „wojnę futbolową”. W 2008 roku wybuchła zaś dyplomatyczna wojna o uzależniająco smaczny produkt spożywczy jakim jest hummus. Otóż Republika Libańska oskarżyła największego producenta tej pasty o przywłaszczenie sobie nazwy i przepisu. Dyplomatycznie Libańczycy nic nie „ugrali” więc walka przeniosła się na inne pole... do księgi Guinnessa! Pierwszy rekordowy hummus ważył 2 tony. Izraelczycy - przyzwyczajeni do odpierania ataków hummusu przeprowadzanych z terytorium Libanu - nie mogli pozostać w tyle w tym kulinarnym pojedynku i zrobili hummus ważący ponad 4 tony, długo nie trzeba było czekać aby w 2010 roku rekord wrócił do Libanu po tym jak został przygotowany hummus ponad 10-tonowy!
 
U nas hummus pakowany jest w słoiki po 300g, ale za to w różnych smakach! A to wszystko od Kluska